.
W ubiegłym tygodniu wysłałem mailing (list elektroniczny) do subskrybentów Biuletynu Klasycznego. Nawiązywałem w nim do czerwcowego wpisu „List do czytelników bloga”, który dotyczył perspektyw współpracy środowisk popierających klasyczną edukację katolicką.
W odpowiedzi otrzymałem w sumie kilkanaście komentarzy pod wspomnianym postem oraz bezpośrednich listów na moją skrzynkę adresową. Wspomniany „List” na Facebooku poleciło do tej pory 59 osób! To mi daje podstawę przypuszczać, że zainteresowanie tematem jest duże.
Odpowiedzi były różne: od słów poparcia i modlitwy (za co serdeczne: „Bóg zapłać!”; modlitewne wsparcie jest tu podstawą), aż po konkretne propozycje współpracy (np. edytorskiej).
Czego oczekuję?
Zastanawiając się nad zgłaszanymi pomysłami doszedłem do wniosku, że to czego najbardziej oczekuję od Państwa na dziś, to pomoc w propagowaniu strony www.edukacja-klasyczna.pl oraz moich Biuletynów w Internecie. Wiem, że wiele osób i tak to robi – za co dziękuję. Mimo wszystko jeszcze raz proszę wszystkich o regularne wysyłanie artkułów do znajomych, propagowanie ich na Facebooku i na innych portalach społecznościowych.
Jeśli te kilkaset osób zainteresowanych dosyć konkretnie opisywaną przeze mnie tematyką (tak to szacuję na dzień dzisiejszy), regularnie będzie promowało blog wśród swoich realnych i wirtualnych znajomych, wówczas efekty takiego działania będą widzoczne szybko.
Proszę zatem o konkretne postanowienie o regularnym promowaniu bloga! Z góry dziękuję za tego rodzaju współpracę.
Dziękuję też osobom, które mnie zapraszają na spotkania, przez co mogę bezpośrednio docierać do ludzi.
Od siebie proponuję
Jednocześnie świadomy jestem, że istnieją instytucje i osoby, które lepiej reprezentują opisywany na blogu nurt pedagogiki i posiadają większy dorobek wychowawczy czy lepszy warsztat naukowy.
Chciałbym udostępnić im miejsce na blogu do prezentacji swoich inicjatyw (szkół, stowarzyszeń oświatowych itp.), a naukowcom i publicystom – artykułów.
Zachęcam zatem do przysyłania tekstów, które mógłbym opublikować .
Po głowie chodzą mi też inne pomysły. Ale na razie spokojnie. Zacieśnijmy współpracę, a bliżej wiosny pomyślimy o czymś więcej.