.
W tym tekście przekazuję przesłanie Akcji informacyjnej, którą właśnie rozpoczynam.
Dlatego mam wielką prośbę: Czytelniku/Czytelniczko potraktuj ten artykuł wyjątkowo. Nie “skanuj” go wzrokiem, ale zainwestuj (jak to się ładnie mówi) kilka minut, bo może się okazać, że po nim zaczniesz zmieniać swoje podejście do wychowania dzieci .
* * *
Czy w dzisiejszym świecie jest szansa by wychować dzieci w duchu naprawdę katolickim?
Prawda jest taka: wielu katolickich rodziców traci swoje dzieci bezpowrotnie. Porywają je politycy, propagandziści czy też inni ideolodzy. Chłopcy upodabniają się do telewizyjnych idoli, córki przejmują mentalność “szklanych gwiazdeczek”.
DLACZEGO TAK SIĘ DZIEJE?
Wielu rodziców zastanawia się: gdzie popełniają błąd? Powiadają, że wypracowali dobrą “więź emocjonalną” z dziećmi, że stosowali nowoczesne metody, chcąc zapewnić im najlepsze wychowanie.
Niestety, ani dobre relacje z synami i córkami, ani nowoczesne metody nie wystarczą. W okresie dorastania pojawia się głupi bunt oraz intelektualne i emocjonalne odrzucenie rodzinnych oraz religijnych tradycji.
Przychodzi czas, gdy koledzy i medialni guru stają się najważniejsi.
Dzieje się tak, bo troskliwi rodzice robią wszystko, tylko nie to co najważniejsze: NIE KSZTAŁTUJĄ CNÓT, A BEZ CNÓT NIE MA WYCHOWANIA.
Zamiast powrócić do źródeł, do sprawdzonych sposobów, które przez wieki skutecznie przygotowywały młodych ludzi do zdobywania wieczności i radzenia sobie w życiu, rodzice zajmują się rzeczami drugorzędnymi, ulegając zideologizowanej psychologii i pedagogice.
„CNOTY? – TERAZ SĄ JUŻ INNE CZASY”
Kształtowanie sprawności moralnych to najdoskonalsze “narzędzie” wychowawcze, wielokrotnie przetestowane i sprawdzone.
Całe pokolenia nie wyobrażały sobie wychowania bez wdrażania do roztropności, sprawiedliwości, męstwa, wstrzemięźliwości, szacunku, hojności, wielkoduszności i wielu innych.
Przez wieki ta metoda zdawała egzamin i oto nagle została zarzucona. Argumentem jest zazwyczaj zdawkowe: “- Teraz są już inne czasy”.
Ale czy sposób wychowania, który na przestrzeni wieków ukształtował tylu świętych, królów, słynnych dowódców wojskowych i mężów stanu może się kiedykolwiek przeterminować?
Nie dajmy się oszukać. Ludzka natura się nie zmienia. Zastanówmy się: czy nasze dzieci nie wymagają dziś usprawnienia w ramach czterech kardynalnych cnót, bo zmieniły się czasy?
Przecież to nonsens. Właśnie teraz tym bardziej trzeba powrócić do tego co sprawdzone!
CZYM WŁAŚCIWIE JEST CNOTA?
Jest ona sprawnością, która daje łatwość czynienia dobra, przy jednoczesnym zachowaniu wolności! Najprościej rzecz ujmując – to doskonałość działania w pewnym obszarze ludzkiej egzystencji.
Usprawniamy umysł, wolę, popędy, które już nie są pozostawione same sobie, ale stają się udysponowane do czynienia dobra i zdobywania wieczności! A gdy przez modlitwę i otwarcie na Łaską Bożą nabiorą charakteru nadprzyrodzonego, stają się potężnym narzędziem przemiany człowieka.
Tak jak trenuje się biegi, skoki, grę w piłkę nożną, tak trzeba wytrenować swoją siłę moralną i duchową.
„CO MOJE DZIECKO BĘDZIE Z TEGO MIAŁO?”
Dziecko wyposażone w oręż cnót może skutecznie mierzyć się ze światem i zwyciężać. Jak już wspomniałem, przede wszystkim będzie potrafiło dążyć do wieczności, ale także poradzi sobie z problemami doczesnymi.
Jeśli na przykład ukształtujemy roztropność – nauczymy je dokonywać trafnych wyborów w trudnych sytuacjach życiowych.
Jeśli wdrożymy do wstrzemięźliwości – nauczymy panowania nad sobą, uchronimy przed zgubnymi nałogami.
Jeśli ukształtujemy odwagę cywilną – będzie potrafiło oprzeć się wpływom grupy rówieśniczej.
Zaniechanie działań wychowawczych, tak ukierunkowanych, prowadzi do efektów w postaci buntu, nałogów i innych gwałtownych upadków moralnych.
Jeśli komuś wydaje się, że te “przygody” go ominą, to się myli. Bez kształtowania cnót musi spodziewać się najgorszego.
Nie można ryzykować szczęścia wiecznego dzieci.
W JAKI SPOSÓB KSZTAŁTOWAĆ CNOTY?
Sprawność powstaje w wyniku powtarzanych zachowań, utrzymujących się w dłuższej perspektywie czasowej. Ale to nie wszystko. Do tego musi dołączyć pogłębiona świadomości tych zachowań.
Słowem – konieczna jest ich intelektualna akceptacja.
Jeśli Czytelniku/ Czytelniczko chciałbyś dowiedzieć się więcej o praktycznych aspektach kształtowania cnót, to potrzebną wiedzę otrzymasz w materiałach, które będą stopniowo udostępnione w ramach tej Akcji internetowej.
HARMONOGRAM AKCJI:
14. 11.2011 r. (poniedziałek) – rozpoczęcie,
16.11.2011 r. (środa) – udostępnienie darmowego e-booka: “Czas powrócić do wychowania cnót” (Dariusz Zalewski, str. ok. 32). Zawiera on zbiór artykułów na temat cnót w aspekcie teoretycznym i praktycznym.
23. 11.2011 r. (środa) – premiera wersji elektronicznej książki: “Wychować człowieka szlachetnego” (Dariusz Zalewski, nakład „papierowy” ok. 10 tyś. egz.) z przedmową śp. o. prof. M. Krąpca OP; na ok. 260 stronach Czytelnicy znajdą szczegółowe wskazówki, jak w praktyce kształtować poszczególne sprawności moralne z uwzględnieniem współczesnych uwarunkowań.
Uwaga! W ramach Akcji “Bez cnót nie ma wychowania” e-book będzie rozprowadzany po promocyjnych cenach w dniach 23.11.2011 r. – 29.11. 2011 r.
28. 11. 2011 r. – publikacja listy lektur oraz odnośników do stron internetowych poświęconych tematyce Akcji,
30.11.2011 r. – zakończenie i podsumowanie.
PRZYŁĄCZ SIĘ!
Jeśli jesteś przekonany Czytelniku/Czytelniczko, że BEZ CNÓT NIE MA WYCHOWANIA wyślij ten tekst w formacie PDF swoim znajomym i/lub utwórz odpowiedni status na Facebooku, czy Twitterze (podlinkuj ten artykuł). Jeśli posiadasz stronę www lub bloga opublikuj tam niniejszy tekst.
Pobierz tekst w formacie PDF >>>KLIKNIJ TUTAJ
OBSERWUJ AKCJĘ:
Subskrybuj darmowy BIULETYN KLASYCZNY, aby na bieżąco śledzić Akcję:
Zapraszam
Dariusz Zalewski
pomysłodawca Akcji
@Patryk E-booki planują dwa jutro w środę (16.11) „Czas powrócić do wychowania cnót”. Zbiór artykułów, który ma za zadanie przybliżyć zagadnienie kształtowania cnót od strony teoretycznej, ale również praktycznej.
Drugi e-book „Wychować człowieka szlachetnego” to już praktyczny wykład wychowania w kontekście konkretnych cnót. Premiera w wersji elektronicznej 23.11 (środa).
ostatnio moglem wysłuchać pana kursu, który nakierował mnie na kilka istotnych rzeczy. Dlatego jestem bardzo ciekawy książki i nie mogę się jej doczekać 🙂
Dziękuję za Facebookowe „Lubię to!” Już ponad 70! Ale zachęcam też do komentowania.
Ludzie czasami kształtują cnoty u dzieci nie zdając sobie z tego sprawy. Jest to kulturowo dziedziczona umiejętność, o ile oczywiście ktoś dorasta w odpowiedniej kulturze.
Bardzo się cieszę z tej akcji. Bardzo chciałabym, aby idea edukacji klasycznej upowszechniła się szeroko.
Rozmawiałam kiedyś z tatą mojej byłej uczennicy, absolwentki sprzed 10 lat, wzorowej, mądrej, rozsądnej, aktywnej społecznie, zawsze uśmiechniętej. Wszystkie jego dzieci, cała siódemka, w tym i ta moja uczennica, są już teraz dorosłe, mają swoje rodziny, żyją w szczęśliwych związkach. Więź z rodzicami a także pomiędzy rodzeństwem jest cały czas bardzo silna, chętnie się odwiedzają, pomagają sobie, dzielą się radościami itp. Dla mnie to ideał, wręcz cel życia. Dlatego zapytałam tego pana, jak z żoną wychowywali swoje dzieci do takich wartości, do takich wspaniałych efektów? Nie umiał mi odpowiedzieć, mówił, że jakoś tak zwyczajnie, normalnie, że dzieci musiały słuchać rodziców i to robiły, że musieli sobie wzajemnie pomagać, a oni, rodzice, dbali o odpowiednią atmosferę i miłość w rodzinie.
Jestem pewna, że ten pan, gdyby był świadom tego, odpowiedziałby, iż wychowywali z żoną swoje dzieci w duchu edukacji klasycznej! Tak to odczułam.
Postanowiłam sobie, że umówię się kiedyś na kawę z tym panem, bądź z tą moją byłą uczennicą, i wypytam ich o szczegóły na temat wychowania. Być może nawet nagram tę rozmowę, by wykorzystać w swojej pracy wychowawczej lub we własnej rodzinie. 🙂