.
Klasyczne cnoty czy umiejętności, o których często piszę na tej stronie internetowej, należy uzupełnić o umiejętności, które wynikają z aktualnego kontekstu społecznego, ekonomicznego czy politycznego.
Kształcenie ogólne i silny charakter jest podstawą dobrej edukacji. Bazę, na której można budować umiejętności praktyczne. Mam na myśli konkretne zawody, ale też wszelkie usprawnienia niezwiązane bezpośrednio z konkretnym fachem.
Zdaję sobie sprawę, że można mnożyć je w nieskończoność: „bo to, i jeszcze to, może się przydać”. Poniżej ich ilość ograniczyłem do tych, które wydają się w tym momencie najważniejsze i jednocześnie za mało doceniane.
1. Podstawowe szkolenie wojskowe
Wcale nie żartuję. Zakładam, że nasze dziecko będzie żyło jeszcze załóżmy ok. 80 lat. Jeżeli w przeciągu 2-3 lat sytuacja polityczna doprowadza do takich zawirowań (Ukraina, exodus ludności z północnej Afryki), to co może się wydarzyć w najbliższych 80 latach?
Umiejętność obrony przed ewentualnym agresorem (siebie, ale i Ojczyzny) staje się powoli tzw. umiejętnością twardą, czyli podstawową. Bez niej, w sytuacji większej zawieruchy politycznej, nasze dorosłe już dzieci będą praktycznie bezbronne.
2. Kurs survivalowy
Z tych samych względów sytuacje z katastroficznych filmów, gdy nie ma prądu, kuchenki gazowej, łączności internetowej i telefonicznej, mogą stać się jak najbardziej realne, a wtedy umiejętność przeżycia w ekstremalnych warunkach stanie się bezcenna.
Dlatego kurs czy obóz survivalowy, na którym zdobywa się umiejętności z tego zakresu jest jak najbardziej wskazany.
3. Kurs samoobrony
Kończąc temat: umiejętność samoobrony naturalnie dopełnia to o czym pisałem powyżej. Podstawowy kurs z tego zakresu powinien ukończyć każdy chłopak czy dziewczyna.
4. Kurs zakresu dobrych manier (savoir vivre)
Wyciszmy trochę pesymistyczny nastrój. Mimo wszystko ufam, że pokój da się utrzymać. A w tym pokojowym świecie, tzw. luz, który w praktyce sprowadza się do braku okazywania szacunku bliźnim, staje się coraz bardziej męczący.
Znajomość dobrych manier, choćby podstaw etykiety, dawnej grzeczności, umiejętność znalezienia się w określonych sytuacjach, świadczy o formacie człowieka.
5. Kurs sprzedaży
Z doświadczenia wiem, że tradycjonalista odruchowo gardzi sprzedażą, jako zajęciem niegodnym. W sensie ścisłym nie chodzi mi tu o kupiectwo jako takie, ale o zmianę pewnej filozofii podejścia do życia. Całe życie coś sprzedajemy, jak piszą znawcy tematu, jeśli nie produkty swoje lub bliskich, to własne umiejętności, dlatego musimy nauczyć tej sztuki nasze dzieci, a może i siebie.
Większość rodziców ma wbity do głowy następujący model dążenia do niezależności finansowej dziecka: „niech uczy się dobrze, pójdzie na studia i wtedy zdobędzie popłatny zawód.” Niestety, niewiele jest dzisiaj kierunków studiów, które dają jako takie utrzymanie. Tak. Szkoła i studia nie gwarantują w zasadzie sukcesu finansowego. Chodzi o coś więcej.
Wniosek – dziecko należy przygotowywać do sprzedawania swoich umiejętności czy wyrobów, choćby przez Internet. Poznanie technik tzw. marketingu internetowego jest nie tyle umiejętnością przyszłości, co teraźniejszości.
Foto: zbiory własne
.
Przychylę się do odpowiedzi Rafała. Wbrew pozorom jest to dość trudny i ciężki sport, jednakże sprawia on wielką satysfakcję. Dodatkowym plusem jest coraz większa popularność tego sportu w naszym kraju
Polecam także treningi Rugby. Jak to mówią „gra chuliganów, w którą grają dżentelmeni” – uczy walki, współpracy, odporności na ból, dyscypliny, strategi i wielu innych cnót.
Propozycja dosyć odważna (o ile nie podszyta ironią). Choć co do wymienionych zalet wszystko się zgadza.
Teraz zauważyłem, że ten komentarz jest pod innym artykułem, niż myślałem. Stąd podejrzenie ironii.
Ciekawa propozycja.
Dziękuję za ten wpis, a zwłaszcza na zwrócenie uwagi na potrzebę umiejętności pozwalających przetrwać w czasach zawieruchy, mam tu na myśli konflikt zbrojny czy też katastrofy naturalne. Jesteśmy zbyt przyzwyczajeni do myśli, że tu i teraz jest spokojnie. Niemożliwym wydaje się koszmar wojny, a jednak nasza narodowa historia zna takie przypadki, kiedy cisza i spokój poprzedzają barbarzyński nawał . Jestem pod wrażeniem bloga i tego jak Autor zmierza się z tematem formowania młodego człowieka. Mam zbieżne spostrzeżenia dotyczące wychowywania i kształcenia dzieci i cieszę się, że znalazłam takie miejsce w sieci.