
.
Sposoby na pokusy są różne. Ten stan zna każdy kto zmagał się chociażby z nałogiem tytoniowym. Pokusa przychodzi nagle. Jak sobie z nią radzić? Po kilku miesiącach wydawało się zwycięskiej walki, nagle, gdzieś w środku dnia, na przystanku autobusowym, uderza nas zapach dymu papierosowego. Niby znany nam, ale dzisiaj… „jakiś inny”.
Pokusa przekonuje: „A cóż mi szkodzi spróbować jednego?”. Przypomina intruza, który wtargnął do mieszkania, usiadł w kącie i nie zamierza wyjść. Ten schemat powtarza się na wiele innych sposobów, w kontekście różnych ludzkich słabości.
Jak radzić sobie z pokusą? Poniżej dziewięć sposobów:
UNIKANIE PEWNYCH SYTUACJI I OSÓB
Jest stare powiedzenie, żeby nie zbliżać się do wściekłego psa. Podobnie tutaj – trzeba unikać: sytuacji, miejsc, osób, w których prawdopodobieństwo pojawienia się pokusy jest większe.
Świadome brnięcie w takie sytuacje jest niedopuszczalne. Sprawia wrażenie, że już właściwie ulegliśmy, tylko potrzebujemy ostatecznego pretekstu do urzeczywistnienia pokusy.
ZACHOWANIE CZUJNOŚCI
Nie wszystko przewidzimy wcześniej. Musimy zatem czuwać w każdej chwili, żeby uniknąć niespodziewanego ataku.
Nie jest to proste – z jednej strony mamy tendencje do lekceważenia niebezpieczeństw („a cóż się może zdarzyć?”); z drugiej – praca, szybkie tempo życia, sprawiają, że nie zawsze jesteśmy odpowiednio skoncentrowani. (Nad tym elementem będziemy musieli prawdopodobnie szczególnie popracować.)
OSŁABIENIE MECHANIZMÓW POWSTAWANIA POKUS
Sposobem na pokonanie pokusy (wzmocnienie woli) jest jej rozbrojenie. Nie tylko nie zbliżamy się do niej, ale osłabiamy mechanizmy jej powstawania. Na przykład: formowanie charakteru i kształtowanie cnót, sprawia, że stajemy się silniejsi duchowo. Wyeliminowane wady nie generują pokus.
Ewentualnie – „dopadamy je u źródeł”… (patrz następny punkt)
NATYCHMIASTOWE REAGOWANIE
Co jest charakterystyczne w przytoczonym na wstępie przykładzie z nałogowym palaczem? W początkowej fazie pokusa jest słaba (wola wydaje się być silna). Choć atakuje, to tylko lekko rani, jeszcze nie zwycięża. Jeśli na tym etapie podejmiemy odpowiednie działanie – wcale nie musimy przegrać.
Gdy zatem pojawi się nie obserwujmy jej niczym obłok leniwie sunący po niebie. Nie dajmy się zwieść złudzeniu: „przecież cały czas kontroluję sytuację!”, bo nagle możemy przestać ją kontrolować. Odrzućmy ją natychmiast i bezwarunkowo, podejmując walkę.
ENERGICZNE REAGOWANIE
Reakcja nie może być tylko natychmiastowa, ale musi być również energiczna. Ks. T. Toth w jednej ze swoich książek podaje przykład z pająkiem spadającym na twarz w lesie. Czy czekamy co będzie dalej? Kątem oka obserwujemy spacerującego po twarzy owada? Nie, zdecydowanym ruchem zrzucamy go z twarzy.
Analogicznie zachowujemy się tutaj – energicznie, czyli używając całej siły duchowej, odrzucamy pokusę (pisałem o tym w książce: ⇒ „Sztuka samowychowania”).
ODWRACANIE UWAGI
Łatwo powiedzieć: „Odrzucamy pokusę, tylko jak?”. Energiczność to nie tylko zrzucenie pająka z twarzy, czyli stanowcze powiedzenie: „nie”, ale również wyjście ze strefy „spadających pająków”.
Innymi słowy – przenosimy uwagę na coś innego, tam też lokujemy emocje. W razie konieczności opuszczamy miejsce zagrożenia, przywołujemy motywujące cytaty i tym podobne.
OTWARTOŚĆ NA DZIAŁANIE ŁASKI BOŻEJ
Sposoby naturalne, to nie wszystko. Wykorzystajmy cały arsenał katolickich środków: modlitwa, prośba o pomoc świętych, przystępowanie do sakramentów.
SZUKANIE WSPARCIA U INNYCH LUDZI
W przypadku nałogów należy zwrócić się o pomoc do specjalistów. W przypadku „zwykłych słabości” spróbujmy poradzić się też bliskich.
Oni obserwując nas z boku, znają nas lepiej niż nam się wydaje i mogą nam udzielić inspirującej rady.
WYTRWAŁOŚĆ W WALCE Z POKUSĄ
W pewnym sensie wszystko co napisałem wyżej jest formą walki, ale może się zdarzyć, że tylko w ograniczonym zakresie będziemy mogli wykorzystać wymienione sposoby.
Mogą wystąpić sytuacje (i wystąpią), w których będziemy toczyć „duchową walkę wręcz” i żadne sposoby oraz sposobiki ze świata ziemskiego nam nie pomogą. Musimy być na to przygotowani przez ciągłą pracę nad charakterem i rozwój duchowy.
Jedna uwaga na koniec. Sposoby na pokusy są skuteczne, o ile są praktykowane. Sama wiedza tu nie wystarcza, trzeba jeszcze przekuć ją w praktykę.
Ikona wpisu (strona główna) openclipart
PS. ‼ Odkryj klasyczną metodę formowania charakteru na przykładzie walki z wadą obżarstwa. Kliknij w banner poniżej
ZAMÓW KSIĄŻKĘ





Dodałbym identyfikację pokus do sposobu drugiego („Czujność”). Zdarza się bowiem, że ulegamy im bezwiednie, np. przechodząc obok półki z atrakcyjnym towarem w supermarkecie, nabieramy chęci na jego kupno.
Współczesne metody kuszenia w handlu są bardzo rozbudowane. Nawet reklamy wyświetlane nam na różnych stronach www związane są z naszymi zainteresowaniami. To jest ciekawy problem. Bo z jednej strony marketerzy, znając nasze wcześniejsze kliknięcia i wiedząc czego szukamy, podsuwają nam wciąż nowe pokusy, ale z drugiej strony można powiedzieć, że przecież chcą nam pomóc w znalezieniu tego czego szukamy…