Jeśli dzieci w serialu Rodzinka.pl o coś pytają rodziców, to na ogół tylko sprawdzają ich wiedzę. Są przemądrzałe, zgnuśniałe i prześmiewczo nastawione do świata. W jednej ze scen całe stadko leży sobie przed telewizorem, leniwie wyciągając ręce po chipsy.

Notabene, gdyby mieli służbę pewnie to służba wkładałaby im chipsy do ust, ale niestety – w nowoczesnych, bezsłużebnych czasach, muszą to robić sami. Widząc co się dzieje, rozhisteryzowana matka każe im zapisać się do harcerstwa, wtedy oni (Rodzinka.pl) wyciągają swoją najgroźniejszą broń – „zgnuśniałą ironię”. Skutecznie wyśmiewają metodę Baden-Powella.

Dyscyplina? Nie dla nich. Dla nich jest spontan, luz i słodkie lenistwo… przed telewizorem.

Ale pomimo tego, że chłopcy nie mają za grosz kindersztuby, to jednak są … odpowiedzialni. Oczywiście na inny, „postępowy” sposób. Takie przesłanie snuje się z ekranu telewizora.

Jest to fragment artykułu, który wszedł do książki: ===> „Nieposłuszne dzieci, posłuszni rodzice”.