.
Prymas Kardynał Stefan Wyszyński zauważył, już przed kilkudziesięciu laty, mając na uwadze dorosłe kobiety, że na ulicach zamiast matek pojawiły się lalki. Ciekawe, co powiedziałby dzisiaj?
Prowokacyjny strój, makijaż czy farbowane włosy od dawna są obecne w polskich szkołach. To owoce postępujących zmian obyczajowych. Doszło do tego, że piętnowanie takich zachowań uchodzi za przejaw zdziwaczenia.
Winą za ten stan rzeczy obarcza się zmiany kulturowe, środki masowego przekazu, wpływ środowiska rówieśniczego, a także coraz częściej nie najlepsze wzorce rodzicielskie. Szokujący sposób ubierania dotyczy zarówno dziewcząt, jak i chłopców.
I nie chodzi tu tylko o kokietowanie płci przeciwnej. Młodzieżowy strój, gdy wiąże się z wpływem subkultur, bywa też wyrazem światopoglądowej manifestacji.
Przyczyna: brak odpowiednich sprawności moralnych
Podstawowe błędy wychowawcze
Cnotą usprawniającą nasze zachowanie w omawianym wymiarze jest tradycyjnie skromność. Dzięki niej człowiek nie szuka poklasku i uznania przez to co nosi i jak wygląda, ale zachowuje umiar stosownie do wieku, płci oraz pozycji społecznej.
Trudno jednak mówić o cnocie, gdy brak podstawowego przykładu w domu. Dzisiaj młode matki nierzadko wyglądają, jak – wspomniane przez Prymasa Tysiąclecia – lalki, które w sposób naturalny są naśladowane przez córki.
Dodatkowo z roku na rok w wielu środowiskach narasta społeczne przyzwolenie na ekstrawaganckie strojenie się dziewczynek. Właściwej formacji w tym zakresie nie służą też różnego rodzaju zestawy zabawowe czy gry komputerowe oparte np. na ubieraniu lalek.
Dziecko wdrażane do skromności samo musi być ubierane skromnie, bez udziwnień, szokowania itp., by w ten sposób nabyć określonych doświadczeń, które pomogą ukształtować sprawność.
Z tego punktu widzenia dobrym pomysłem wychowawczym są “szkolne mundurki”, przynajmniej do pewnego stopnia blokujące rozwój mód subkulturowych. Ale ten pomysł jest dzisiaj skutecznie wyśmiewany.
Wpływ innych wad
Poszczególne cnoty i wady wzajemnie wpływają na siebie. Dlatego nawet dobrze ukształtowana cnota skromności, w przypadku rozpanoszenia się w duszy innych wad (szczególnie tych związanych z silnymi popędami i emocjami), może zostać przez nie osłabiona bądź zniszczona. W omawianym kontekście szczególnie należy zwrócić uwagę na trzy z nich: nieczystość, próżność i tchórzostwo.
Jedną z przyczyn, która może rozbić w pył budowaną latami cnotę skromności, są zaniedbanie w kształtowaniu cnót czystości i wstydliwości. Co prawda roztropne dbanie o własny wygląd wymaga ścisłego skoordynowania z wychowaniem do czystości, ale bywa też i tak, że nieraz pod pozorami skromności skrywa się głęboki nieporządek w tej sferze.
Stąd konieczność, obok przyzwyczajania dziecka do prostych i gustownych ubiorów, hartowania woli i chronienie go przed deprawującymi obrazami i treściami.
Jak już wspomniano wychowanie w omawianym tu wymiarze nie zawsze ma jednoznaczny kontekst związany ze sferą płciowości. Niekiedy przyczyną zaniedbań w tym zakresie jest zlekceważenie potrzeby kształtowania cnoty pokory.
Jej brak w zderzeniu z subkulturami młodzieżowymi prowokuje swoiste nadymanie “ja”, które pod pozorem buntu przeciw “szarzyźnie” i “społecznym standardom”, objawia się np. bluzą z prowokacyjnym napisem, czarną kurtką ze “ćwiekami”, “glanami”, niestandardową fryzurą, kolczykami itp.
W wielu przypadkach rodzice są sami sobie winni, rozpieszczając dziecięce “ego”, które w okresie dorastania pokazuje na co je stać. W wychowaniu pokory trzeba ćwiczyć dziecko w samoograniczeniu (np. dzielenie się zabawkami), równocześnie zwalczając niezdrową ciekawość. Nie wszystko co się czyta jest dobre. Źle dobrana lektura przysposabia do buntu i uczy postaw egoistycznych.
W przejmowaniu subkulturowych mód próżność wspomaga tchórzostwo. Młody człowiek nie musi wcale być entuzjastą danej subkultury, ale nieraz, chcąc po prostu przypodobać się kolegom, ubiera się jak oni. Brak mu odwagi cywilnej by przeciwstawić się opinii grupy. Dlatego konieczne jest przysposabianie do męstwa społecznego poprzez hartowanie ducha, pokonywanie własnych słabości, zwalczanie niepotrzebnego rozczulania nad sobą itp.
Przy wychowaniu wymienionych cnót olbrzymią rolę pełni właściwa formacja religijna. Skromność, czystość, pokora i odwaga cywilna wymagają wielu wyrzeczeń do których z jednej strony potrzebna jest motywacja religijna, a z drugiej – otwarcie na wspomagające działanie łaski Bożej.
Brak otwartości w tym wymiarze, w połączeniu z zaniedbaniami w pracy nad kształtowaniem cnót, da efekt w postaci zwiększenia ilości lalek i “buntowników bez powodu” na ulicach naszych miast.